Bransoletka - filofuny.

       Cześć, przepraszam, że tak późno piszę. Do późna robiłam bransoletkę, którą chcę pokazać. Z tego powodu, że miałam kompletną pustkę w głowie Karolina powymyślała mi tematy, do których muszę coś zrobić. Wszystko polega na tym, że nie podała mi konkretnych rzeczy tylko dała temat, który jak to się mówi ja mam rozwinąć. Pierwszym tematem było to żebym zrobiła coś co ukazywałoby mój charakter. Pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy to była chmurka. Zrobiłam ją z modeliny ma ona smutną buźkę, ponieważ ja zazwyczaj jestem smutna, pesymistyczna i chce mi się płakać. Mogłoby się wydawać, że kiedy np. spotykam się z koleżankami to jestem szczęśliwa, ale jak tylko się rozchodzimy to ja znowu jestem smutna nie mam pojęcia dlaczego większość rzeczy mnie nudzi. Każdy jest przecież inny, jeden wesoły a drugi smutny takie już jest po prostu życie. Reszta bransoletki to po prostu zwykłe filofuny (takie jakby kolorowe żyłki). W następujących kolorach zielonym i niebieskim. Oto ona...


Nie jest może jakaś piękna, ale wymyślona na poczekaniu więc nie można od niej dużo wymagać. W następnym poście będzie kolejny temat, ale nie zdradzę Wam jaki przynajmniej na razie. Ja nie wiem jak Wam, ale mnie to z wymyślaniem tematów i rozwijaniem ich się podoba, ale Wy sami oceńcie.
Magda

2 komentarze:

Hej, miło by było jakbyś coś po sobie zostawił/a. Postaramy się wam odpowiedzieć. Możecie pisać o czym chcecie, komentować i pytać. Codziennie patrzę czy nie ma nowych komentarzy. Na każdy odpowiem. Zapraszamy ♥♥♥