Cześć, jestem już w domu w sumie wróciłam trochę wcześniej, ale post był zaplanowany, więc... No zdjęcia są już lepszej jakości i to o wiele, robiłam je na podwórku tak jak wcześniej i wyszły dość dobrze. W dzisiejszym poście pokażę kolczyki kostki lodu, jak pewnie się domyślacie to tak mają buźki, ale co ja poradzę. Wiem doskonale, że kostki lodu są przezroczyste, ale moje są jasne niebieskie, uważam, że tak po prostu lepiej wyglądają, nie są duże, ale nie wyszły najgorzej. Obie są dość smutne, bo się topią, no w końcu mamy lato, wakacje, a jak Wam mijają??? Mi całkiem dobrze, cieszę się, że byłam u babci, bo dawno jej nie widziałam, była u niej również moja ciocia, której też nie widziałam jakiś czas. Nie chcę za bardzo żeby się skończyły, no tak zaczynam nową szkołę, nowi ludzie i nawet się cieszyłam, ale... jak zobaczyłam z kim mam być w klasie to myślałam, że porwę tą kartkę i mój entuzjazm zgasł, wcale już nie chcę tam iść, ale cóż... nie zawsze dostajemy to co chcemy. No nie będę Was zanudzać dłużej, oto zdjęcia...
No to na tyle dziś, mam nadzieje, że się podoba, ale każdy ma inne zdanie więc... sami zdecydujecie czy jest to warte wyrażania swojej opinii.
Magda